czwartek, 16 maja 2013

Spotkanie z autorką książki o panu Totim Joanną Sorn - Garą.

We wtorek w naszej szkole odbyło się ciekawe spotkanie dla uczniów klas 1-3.
Odwiedziła nas autorka książek dla dzieci o panu Totim Joanna Sorn - Gara.
Pan Toti to człowiek mały jak paluszek, ale przygody, które przeżywa, są niezwykłe i bardzo śmieszne.  
Pani opowiadała nam jak wymyśla historie , które potem zapisuje, oraz jak powstają ilustracje. Na końcu przeczytała nam najnowszą , jeszcze nie opublikowaną  przygodę pana Totiego z grzebieniem. Wkrótce powstanie film o panu Totim








A po spotkaniu przerwa na boisku na  zabawy w pełnym słońcu 




poniedziałek, 6 maja 2013

Zwycięzcy w kwietniowym konkursie śmieszkowym.

Ostatniego dnia kwietnia  poznaliśmy laureatów w konkursie śmieszkowym. 

 
I miejsce zajęła Natalia, drugie Monika, trzecie Wiktoria T, Wiktoria H, Zosia, Kamil oraz Maciek S.
Wyróżnienie w kwietniu zdobyli Zuzia oraz Wojtek. I zaczynamy zabawę od początku  :)





Maratończyk Kamil

Nasz kolega Kamil 28 kwietnia wziął udział w I Pikniku Sportowym " Biegam z sercem"


Wystartował  w biegu dla dzieci. Zdobył pamiątkowy medal. Jest prawdziwym sportowcem. Gratulujemy!!


sobota, 4 maja 2013

Wielka majówka


Wielką  majówkę 2013 rozpoczęliśmy już we wtorek 30 kwietnia. Zamiast zajęć w klasie wybraliśmy się na wycieczkę po gliwickiej Starówce.Przewodnik PTTK pan Eugeniusz opowiadał nam ciekawostki z historii naszego miasta.

 Pokazywał ciekawe miejsca na Rynku: ratusz, fontannę z Neptunem, starą, niedawno odkrytą studnię, ciekawe kamieniczki na Rynku.
 Gliwice to stare miasto, które ma ponad 750 lat, założone przez księcia Władysława, na podmokłych terenach, stąd nazwa Gliwice ( od staropolskiego słowa gliwieć - gnić)

 Oglądaliśmy też fragmenty średniowiecznych murów i  miejsce gdzie dawno, dawno temu była brama wjazdowa do miasta tzw. Brama Raciborska.

 Zajrzeliśmy tez do kościoła Wszystkich Świętych - jednego z najstarszych kościołów w Gliwicach.

 Po miłym pożegnaniu z panem przewodnikiem odwiedziliśmy Pizzerię Dominium.
 Tu czekała nas uczta dla ciała - pizza, którą sami sobie wykonaliśmy.
Była wyśmienita. Dziękujemy wujkowi Maćka M,  oraz pozostałym pracownikom Pizzerii.